Mam na imię Grażyna.
W wieku dziecięcym długo chorowałam. Pobyty w szpitalach i sanatoriach wywoływały u mnie stany lękowe i emocjonalne podjadanie słodyczy. W domu rodzinnym jadło się to co było, i kiedy się chciało. Miało to ogromny wpływ na przyrost masy ciała. Nie zwracałam na to uwagi, czynnie uprawiałam sport (reprezentacja szkolna) i udzielałam się społecznie. Czułam potrzebę niesienia pomocy innym., to sprawiało mi radość. Mimo aktywności fizycznej nadwaga się utrzymywała, Moja sportowa aktywność i uwielbiana jazda na rowerze zakończyła się z chwilą bardzo bolesnego osobistego przeżycia. Jestem osobą wysoko wrażliwą i empatyczną.
Każdego roku towarzyszył mi coraz większy wzrost cyferek na wadze. Stałam się obiektem drwin, uszczypliwych komentarzy – to bardzo bolało. Ukrywałam wzrok pod ciemnymi okularami i starałam się mieć uśmiech na twarzy, choć było to dla mnie bardzo trudne. Wpadałam w coraz większe kompleksy, nie potrafiłam poradzić sobie ze sobą. Lawinowa śmierć najbliższych mi osób stała się powodem pogorszenia mojego stanu zdrowia. Nie chciałam wychodzić z domu – w nim czułam się bezpieczna. Nie spoglądałam do lustra, zaniedbałam siebie i obowiązki domowe, byłam uzależniona od pomocy rodziny. Miałam wrażenie, że jestem ciężarem dla moich bliskich. Pomimo zaleceń lekarskich odmówiłam hospitalizacji, było mi wszystko jedno czy będę zdrowa, czy zostanę inwalidą na wózku… W ciągu miesiąca przytyłam 6 kg, osiągając krytyczną wagę 127,6 kg. Przestraszyłam się, nastąpił przełom, zaczęłam odchudzanie. Przyszła obawa kolejnej porażki i tak dotarło do mnie, że sama sobie nie poradzę, potrzebuję pomocy profesjonalnego dietetyka. Tak wybrałam Centrum Leczenia Otyłości Paleta diet dr Patrycji Kłósek. To był mój najlepszy wybór.
Przed rozpoczęciem kuracji, powielałam nawyki żywieniowe wyniesione z domu rodzinnego. Z mężem i dziećmi jedliśmy to co było i kiedy przychodziła ochota, nie zwracaliśmy uwagi na niezdrowe i ciężkie posiłki . Ciasta były na porządku dziennym. Leczenie w gabinecie Paleta Diet całkowicie odmieniło, moje nastawienie. Intuicyjnie dobieram posiłki uwzględniając w planie warzywa i owoce, planuje jadłospis, robię listę zakupów. To efekt ciężkiej pracy nad sobą , wynikający z kontroli, analiz, wspólnego omawiania błędów i bezcennych wskazówek udzielanych podczas cotygodniowych spotkań przez dr Patrycję. Przygotowanie i dokumentowanie dań z przepisów Palety Diet sprawia mi ogromną radość i jest silną motywacją. Czasami wspólnie z synem przygotowujemy i jemy posiłki z otrzymanych przepisów, są bardzo smaczne. Ograniczyłam do minimum pieczenie ciast. Staram się jeść 5 posiłków dziennie i nie zapominać o piciu wody z którą co prawda mam jeszcze mały problem. Przyznaję, zdarzają się wpadki, ale potrafię je skorygować wprowadzając bilans. Staram się w chwilach stresu stosować zamienniki słodkich pokus.
Czułam jak ze stresu drży każda część mojego ciała. Serce ściskało, brakowało mi słów, łzy napływały do oczu. Bałam się kolejnego ośmieszenia i docinek o moim wyglądzie. Moje obawy były bezpodstawne.
Dr Patrycja Kłósek otoczyła mnie serdeczną opieką. Jej gołębie serce, promienny uśmiech oraz zapewnienie wsparcia w leczeniu utwierdziło mnie o dobrym wyborze. Pomyślałam sobie wtedy – to jest specjalista jakiego potrzebuję. Dzięki szczerym serdecznym rozmową i wsparciu z tygodnia na tydzień stawałam się silniejsza, to przywracało wiarę w siebie i akceptację swojego wyglądu. Sama zaczęłam wychodzić na zakupy, nie chowałam się pod ciemnymi okularami. Zaczęłam interesować się profilem Palety Diet, pierwszy raz odważyłam się publikować komentarze w internecie. Zaczęłam interesować się wydarzeniami naszego miasta. Nawiązywałam nowe znajomości. Moja trwająca redukcja wagi dodawała mi skrzydeł. Spotykałam się z przyjaciółmi. Pamiętam pierwsze zakupy mniejszych ubrań, które dały mi ogromną radość. Tak z upływem czasu na jednym ze spotkań wypowiedziałam te słowa „Jestem szczęśliwa i bardzo dumna z siebie”. Pani Patrycja ze szczerym uśmiechem poprosiła, abym powtórzyła jeszcze raz te słowa, gdy to zrobiłam usłyszałam jej radosną wypowiedź: „ Nareszcie się doczekałam, tak długo czekałam na te słowa”. Tak to prawda, dużo czasu zajęło mi całkowite wyjście se swojej skorupy, akceptacja wyglądu i otwarte wypowiedzenie tych słów… Zdarzały się cięższe dni, wtedy ukojeniem było pisanie wierszy lub pieczenie dietetycznego ciasta. Dalsza redukcja i każdy kolejny zakup nowych mniejszych ubrań wzmacniał moją wiarę i pewność siebie. Nie jestem już zależna od innych. Sama doskonale sobie radzę, a dodatkowo w miarę potrzeby pomagam innym. Teraz to ja decyduję o sobie. Nikt i nic nie jest w stanie mi przeszkodzić w osiągnięciu sukcesu. Moja ciężka praca, wytrwałość, oraz zaangażowanie we współprace z dr Patrycją Kłósek i zespołem dietetyków z Paleta Diet, przyniosło cudowne efekty.
Dziękuję również moim przyjaciołom i znajomym za doping i słowa wsparcia. Nie była to łatwa droga, były chwile załamania, zwątpienia i chęci zrobienia przerwy. Pełen profesjonalizm i zaangażowanie mojej prowadzącej psychodietetyk, pozwolił na trafne zareagowanie i skierowanie mych myśli na właściwe tory. Pani Patrycja to mój Anioł stróż dzięki któremu powracam do życia. Za to wsparcie szczególnie jej dziękuję.
Pozdrawiam, wdzięczna i szczęśliwa pacjentka – Grażyna Kęska